Młodszy od poprzedników, bo założony w 1983 roku zespół Kabát narodził się z Cieplicach. Jego ojcowie założyciele to basista Milan Špalek i gitarzysta Tomáš Krulich. Później do składu dołączyli Radovan ‘Hurvajs’ Hurčík, który zasiadł za perkusją, oraz wokalista Josef ‘Pepe’ Vojtek. Ostatni przybył drugi gitarzysta Ota Váňa. Co ciekawe, ten skład funkcjonuje od 1990 roku po dziś dzień.
Początkowo zespół grał tylko w Cieplicach i okolicznych miasteczkach jako lokalna rockowa kapela. Przełomowym momentem w jej historii były pierwsze płyty Má jí motorovou (1991) oraz Živě! (1992). Kabát spodobał się wystarczającej ilości fanów, by podpisać umowę z wydawnictwem Monitor/EMI ČR. To z jego pomocą wydano wkrótce płytę Děvky ty to znaj (1993), w przyszłości natomiast Colorado (1994), Země plná trpaslíků (1995), Čert na koze jel (1997), Mega Hu (1999) ,Go Satane Go (2000), Suma Sumárum (the best) (2001), Dole v Dole (2003), Corrida (2007), Banditi di Praga (2010).
Drogę do sukcesu otworzył zespołowi album Colorado, sprzedany w 100.000 egzemplarzy.
Pierwsza regularna trasa koncertowa nastąpiła po zmianie managementu w 1999 roku i obejmowała 7 koncertów w większych czeskich miastach, które obejrzało ok. 20 000 osób. W roku 2001 na trasie promującej Go Satane Go pojawiło się już 30 000 fanów.
W 2002 roku Kabát świętował 10 rocznicę wydania pierwszej płyty, z tej okazji rok wcześniej wydał Suma Sumárum, który to album po miesiącu pokrył się platyną. Do dzisiaj w Czechach i na Słowacji sprzedało się w sumie 128.000 egzemplarzy. Na liście najlepiej sprzedających się albumów według IFPI ČR, Suma Sumárum po 100 tygodniach od wydania nadal figurowało w pierwszej dziesiątce, przy czym przez większość czasu jako zdecydowany faworyt. Najgodniejszym uczczeniem rocznicy było turnée „Suma Sumárum 2002“ (12 koncertów), które wyszło wspaniale pod względem technicznym i przyciągnęło w sumie 60.000 fanów. Rok 2002 był udany także z powodu wielu nagród, które zespół otrzymał: brązowy medal w rankingu Český slavík w kategorii kapela roku, natomiast Josef Vojtek został ogłoszony wokalistą roku. Poza tym wyrazy uznania przyszły też z Akademii Muzyki Popularnej „Anděl“ za najlepiej sprzedający się album we wszystkich kategoriach. Zespół nagrał też dwa teledyski (do Pohody i Šamana) na potrzeby telewizji TV Nova – rankingu ESO. Oba uzyskały tzw. Červené Eso, a klip do Pohody stał się najsławniejszym tego roku i zyskał rekordową ilość głosów w historii rankingu.
Później zespół zajął się przygotowywaniem nowego albumu Dole v Dole. W styczniu 2003 roku Pohoda znów dostała nagrodę Červené Eso (za sześć zwycięstw z rzędu!), podobnie jak teledysk do nowego Dole v Dole. Mało tego teledysk wygrał w słowackim muzycznym kanale TV Music Box oraz w czeskim Óčku (w kategorii Hard and Heavy), w którym Kabát zajął drugie miejsce w ilości zebranych głosów, zaraz po Linkin Park.
Dole v Dole 2003 (http://www.kabat.cz/)
7 października 2003 roku Kabát ogłosił z dawna oczekiwaną trasę nazwaną zwyczajnie „Tour 2003”, w ramach zapowiedzi kolejnej płyty. Po trzech udanych koncertach na Słowacji zespół przekroczył Czeską granicę 12 października i dwa dni później zagrał w Ołomuńcu. Tego samego dnia na rynku ukazało się Dole v Dole. Płyta już po trzech dniach pokryła się potrójną platyną! Nie zaskakuje więc informacja, że turnée okazało się najbardziej sukcesywnym w historii współczesnej czeskiej sceny. Trasa objęła wszystkie stadiony w kraju, nie wyłączając Pragi. Podobnymi osiągnięciami może się pochlubić np. Robbie Williams, na którego występ w praskiej T-Mobile Arenie bilety były wyprzedane w mgnieniu oka z dużym wyprzedzeniem. Kabát obejrzało na tej trasie ponad 110 000 fanów. Český slavík ogłosił zespół zwycięzcą w kategorii kapeli roku, po zebraniu 10 000 głosów (o 4 000 więcej niż w przypadku drugiego miejsca).
Szóstego marca 2004 roku Vojtek i Špalek otrzymali nagrodę Český Lev w ramach VAC i Czeskiej Akademii Filmowej w kategorii najlepszy dźwięk. Dwudziestego marca Akademia Muzyki Popularnej ogłosiła zwycięstwo zespołu w kategoriach: zespół roku, album roku (rock) i teledysku roku (Dole v Dole). Co więcej management kapeli (Pink Panter Agency) został nominowany na promotora roku.
Wiosną Kabát wyruszył w trasę. Już przygotowania pokazały, że zapowiadało się największe czeskie tournée i to nie tylko w roku 2004. Pod względem organizacyjnym i technicznym koncerty dorównywały podobnym występom światowym.
I tak pozostało do dziś. Trasy promujące Corridę i Banditi di Praga na długo pozostaną w pamięci fanów, w czym na pewno pomogą wydania DVD. Te dwa ostatnie albumy wyraźnie różnią się od wcześniejszych – są bardziej jednolite, ostrzejsze (na Banditi di Praga momentami aż drażni dźwięk gitar), dopieszczone. Nadal słychać na nich niewyczerpane pokłady humoru artystów, jednak nie są to już luźne teksty o polowaniu na króliki lub czyimś „pierwszym razie” napisane do równie nieskomplikowanego rytmu. Nie ma tu już żartów w stylu Čert na koze jel, Stevie Wonder, czy Jack Daniels. Można powiedzieć, że zespół… dojrzał. W pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Kabát jest uważany, zarówno przez ekspertów, jak i laików, za jedną z najlepszych kapel na czeskim rynku muzycznym. Nie jest jednak dobrze znany w Polsce, a szkoda. Mam nadzieję, że i nasz rynek wkrótce bardziej zainteresuje się muzyką sąsiadów.